"Odziedziczyłem £ 250,000 od kogoś, kogo nigdy nie poznałem"

Margaret Abbotts, 76, odziedziczyła 250,000 z rąk krewnego, którego nigdy nie znała. Skontaktowano się z nią o spadku Finders międzynarodowi probacyjscy genealogowie po jej przyrodniej siostrze, bezdzietnej wdowie, której nigdy nie spotkała, zmarła w 2007.

"Kiedy list przybył od Finderów, pytając tylko, czy jestem siostrą Mary, myślałem, że pochodzi z firmy badającej pochodzenie przodków i prawie włożyłem ją do kosza. Potem przeczytałem to jeszcze raz i postanowiłem zadzwonić. "

Była zdumiona, gdy odkryła, że ​​była jedyną spadkobierczynią majątku jej przyrodniej siostry. "Nigdy nie rozmawiałem z nią przez całe życie. Myślę, że to niesamowite, że nigdy nie zrobiła testamentu. "

Abbotts, która w wieku czterech lat nabawiła się polio, wykorzystała część swojego spadku, by kupić sobie nowy wózek inwalidzki i dać każdemu z jej czworga dzieci 10,000. Potem spłaciła swój kredyt hipoteczny w wysokości X XUMY i zainwestowała 37,000 w roczną rentę, aby umożliwić jej zapłacenie za prywatnego opiekuna w niepełnym wymiarze godzin. "Pomaga mi to prowadzić pełniejsze życie."

Przekazała £ 1,000 Armii Zbawienia i wydała kolejne £ 20,000 na wyjazdy za granicę, zabierając swoje dzieci na rejsy po Karaibach i na Amazonkę. "Zawsze chciałem podróżować, ale bez mojego dziedzictwa nigdy nie byłbym w stanie sobie na to pozwolić".

Reszta pieniędzy zainwestowała w obligacje i Isas, które wzrosły do ​​£ 105,000. "Jestem ogromnie wdzięczny mojej siostrze. Czuję, że w końcu dostaję pomoc, której potrzebowaliśmy mojej matki, kiedy byłem młody. Ale wolałbym znać moją siostrę niż pieniądze. "

Wyciąg z The Guardian.