Dziedziczenie łowców: Nie ma woli i nie wiadomo, kto jest najbliższym krewnym - co dalej?

Stosunkowo łatwo jest sporządzić testament. W tym miesiącu jest to jeszcze łatwiejsze, ponieważ możesz uporządkować swój testament w zamian za darowiznę na cele charytatywne dzięki wysiłkom Will Aid. Jednak zdumiewające 50 procent ludzi odkłada to na później, czasami na zawsze. Co się wtedy dzieje…?

Niefortunne jest to, że jeśli umrzesz bez testamentu i bez znanej najbliższej rodziny, możesz po prostu przekazać cały swój majątek państwu – teraz wątpię, czy jest wielu ludzi, którzy byliby zadowoleni z tej perspektywy!

Nazwiska osób, które zmarły bez testamentu (bez testamentu) i bez znanych najbliższych krewnych, są dodawane do rządowej listy Bona Vacantia (co dosłownie oznacza „wolne dobra”). Jeśli nikt nie wystąpi z roszczeniem prawnym do majątku, przechodzi on na własność państwa. W 2015 roku rząd zarobił niewiarygodne 12 milionów funtów na nieodebranych spadkach.

W tym miejscu wkracza Finders International – wyspecjalizowani genealodzy spadkowi lub „łowcy spadkobierców”.

Gdy tylko nazwisko pojawi się na liście Bona Vacantia (aktualizowanej codziennie), uruchamiany jest łańcuch wydarzeń i badań ekspertów, które określą, gdzie ostatecznie trafią pieniądze.

Wybieramy nazwiska z listy i zaczynamy śledzić drzewo genealogiczne. Jest to praca w szybkim tempie z czymś więcej niż odrobiną detektywa. Korzystając z naszego wysoce wykwalifikowanego zespołu badaczy spadkowych, zwykle odkrywamy krewnych w ciągu zaledwie kilku dni. Gdy tylko znajdziemy potencjalnych wnioskodawców, musimy zweryfikować ich tożsamość i pokrewieństwo ze zmarłym. Następnie szukamy aktywów.

W większości przypadków są gdzieś mieszkający i uprawnieni najbliżsi; mogą być bardzo daleko spokrewnieni lub mieszkać za granicą, a wielu z nich może nawet nigdy nie słyszeć o zmarłym, ale nadal są uprawnionymi beneficjentami.

Rząd niedawno zlikwidował usługę wyszukiwania testamentu w przypadkach, w których nie ma znanych najbliższych krewnych, więc oczywiście przeprowadzamy również dokładne wyszukiwanie testamentu, ale, co zaskakujące, znajdujemy tylko jeden na około pięć przypadków.

Krewni mają 12 lat, aby zgłosić się i ubiegać się o spadek, i otrzymają odsetki od pieniędzy. Ostateczny termin to 30 lat, chociaż zależy to od decyzji Departamentu Prawnego Rządu.

Często odkrywamy rodzinę na drugim końcu świata, która nigdy nie spotkała zmarłego, a mimo to jest w kolejce do dziedziczenia.

Niestety, bez Willa nigdy nie dowiemy się, jakie były dokładne życzenia zmarłego. Prawo dotyczące dziedziczenia jest bardzo surowe, więc jeśli nie wyrazisz tego w testamencie, osoby, którym chciałbyś coś zostawić, na przykład kochającego opiekuna, ulubioną organizację charytatywną, lojalnego przyjaciela, pomocnego sąsiada itd., nie będą uprawnione do Grosik. Ironia polega na tym, że ktoś, o kim nigdy nie słyszałeś ani nie spotkałeś, może ostatecznie być beneficjentem.

Większość ludzi wie, komu chcieliby przekazać swoje pieniądze lub majątek w przypadku ich śmierci, więc czy nie łatwiej jest po prostu napisać testament i się upewnić?

Daniel Curran jest dyrektorem zarządzającym Finders International, specjalistycznej firmy geneologów spadkowych z biurami w Londynie, Edynburgu i Dublinie. Gwiazdy serialu BBC Heir Hunter, Daniel i jego zespół, regularnie pojawiają się na małym ekranie.

Materiał źródłowy: WillAid