Zgodnie z przepisami regulującymi dziedziczenie, adoptowane dziecko nie ma już prawa do dziedziczenia po swoich rodzicach z krwi w przypadku nieśmiertelności, jednakże niedawna sprawa przed Wysokim Trybunałem, potwierdzona przez Sąd Apelacyjny, wydała orzeczenie na korzyść kobiety, która została porzucona do adopcji jako dziecko, które w wyniku wyroku stało się głównym beneficjentem. Mieszkaniec Reading Włodzimierz Bogusz, weteran II wojny światowej, zmarł w 2003 roku nie pozostawiając testamentu. Jak to zwykle bywa w sprawach dotyczących dziedziczenia ustawowego, radca prawny rządowy zamieścił ogłoszenie dotyczące „potencjalnych pretendentów” do spadku, a ogłoszenie to zostało podchwycone przez spadkobiercę Huntera Petera Birchwooda z Celtic Research. Pan Birchwood odszukał na Ukrainie krewnych pana Bogusza, w tym jego brata Mykołę Bogusza, którzy w świetle adopcji córki pana Bogusza, jego zdaniem, mieli roszczenia do całego majątku, mimo że inna firma poszukująca spadkobierców poinformowała go, że istnieją inne potencjalne beneficjenci

W zamian za honorarium pana Birchwooda został mianowany zarządcą i otrzymał pełnomocnictwo do dochodzenia majątku w imieniu ukraińskich krewnych.

Oskarżenie pana Birchwooda zostało zakwestionowane przez panią Cheryle Vallee w Sądzie Okręgowym w Oxfordzie na tej podstawie, że chociaż została adoptowana jako dziecko, na spotkaniu krótko przed swoją śmiercią Bogusz obdarował ją swoim głównym atutem, jego dom w Reading wzdłuż z kilkoma innymi przedmiotami osobistymi.

Pani Vallee odwiedziła swojego ojca w sierpniu 2003 cztery miesiące przed śmiercią, w tym czasie oddał jej swoje medale i stary album ze zdjęciami wraz z tytułowymi aktami i kluczami do jego domu stwierdzając, że "chciał, aby ona miała dom, gdy umarł . "

Sąd orzekł na korzyść pani Vallee, ponieważ jej ojciec "podarował" jej dom "w kontemplacji zbliżającej się śmierci". Sąd apelacyjny stwierdził, że ponieważ dom był "obdarzony" przed śmiercią, spadł on poza posiadłość pana Bogusza. . Gdyby dom był częścią majątku, jako adoptowany, pani Vallee nie miałaby roszczenia. Na nieszczęście dla pana Birchwooda został on również zobowiązany do zapłaty kosztów pani Vallee, ponieważ działał "w nadziei uzyskania korzyści finansowej i powinien ponosić konsekwencje takiego działania".

Sprawa, która została rozwiązana dopiero dziesięć lat po śmierci Pana Bogusza, pokazuje, jak złożona może być interwencja i niektóre potencjalne pułapki dla łowców dziedziców, którzy pracując dla spadkobierców o zatrzymanie mogą ponosić znaczne koszty za niewielką lub żadną nagrodę .

Wyszukiwarki działają w wielu złożonych sprawach międzynarodowych i dokładają wszelkich starań, aby śledzić wszystkich beneficjentów nieruchomości. Założony przez ponad 15 zespół Finders z profesjonalnych genealogów zapewnia najlepsze wyniki dla beneficjentów i niosą podstawowe brakujące ubezpieczenie ochrony beneficjenta.

Finders otrzymały certyfikat ISO 9001: 2008 Total Quality Management i są pierwszą firmą genealogiczną, która uzyskała międzynarodową wersję tego standardu opracowaną przez IAB (International Accreditation Board). Wyszukiwarki zapewniają również brakujące ubezpieczenie beneficjenta, które chroni powierników i administratorów przed wydarzeniem nieznanego beneficjenta pojawiającego się po spadku, zostało rozdane. Jako agenci Aviva są regulowani przez Financial Conduct Authority.

Aby uzyskać więcej informacji i porad, skontaktuj się z Finders, 6-8 Vestry Street, Londyn N1 7RE 020 7490 4935
www.findersuk.com

Daniel Curran
Scenariusz Daniel Curran
Daniel jest wiodącą postacią w brytyjskim przemyśle polowań na spadkobierców. Pochodzi z Isleworth w Zachodnim Londynie i przez większość życia mieszkał w Londynie. Był w zawodzie genealogii probate od 1990. Tworzył Finders w 1997 po 7-ach w innej firmie.